Mamy działkę - i co dalej ...
Dalej działamy, wszak kupno działki to dopiero początek :)
Jest grudzień, zima - wydawałoby się - nie najlepszy czas na prace w terenie ale odwilż nad morzem podsunęła nam plan :)
Skontaktowaliśmy się z właścicielem koparki, którego poznaliśmy kiedyś spacerując w pobliżu działki i od słowa do słowa powoli ułożył nam się zarys współpracy. Jeszcze nie czas na koparkę ale miły Pan postanowił popytać wśród znajomych czy ktoś mógłby wyrównać nam pole traktorem i wykosić chwasty. Nie minęło kilka dni a dostaliśmy telefon, że owszem - jest to możliwe. Złożyło się wspaniale, że Pan, który do nas zadzwonił jest bardzo nowoczesny - sam sobie znalazł numer naszej działki na podstawie opisu Pana od koparki, zrobił zdjęcia komórką, wysłał je do nas dla upewnienia się, następnie wszystko skosił i wyrównał łącznie z fragmentami działek sąsiednich dla zachowania jednolitego poziomu. Do tego otrzymaliśmy zdjęcia każdego etapu pracy i dziś możemy się cieszyć piękną równiuteńką działeczką :))
Są na świecie dobrzy ludzie :)
Bardzo się cieszymy - teraz pora na odnowienie znaków granicznych, by granice działki były dobrze widoczne i wniosek do dostawcy prądu o warunki przyłączeniowe. W międzyczasie będę poszukiwała wykonawcy fundamentów - gdyby ktoś znał w zachodniopomorskim jakąś firmę, która robi fundamenty punktowe w postaci pali betonowych sięgających poniżej poziomu przemarzania gruntu - byłabym bardzo wdzięczna za podpowiedź lub kontakt do tej firmy.
Pozdrawiam!
Jest grudzień, zima - wydawałoby się - nie najlepszy czas na prace w terenie ale odwilż nad morzem podsunęła nam plan :)
Skontaktowaliśmy się z właścicielem koparki, którego poznaliśmy kiedyś spacerując w pobliżu działki i od słowa do słowa powoli ułożył nam się zarys współpracy. Jeszcze nie czas na koparkę ale miły Pan postanowił popytać wśród znajomych czy ktoś mógłby wyrównać nam pole traktorem i wykosić chwasty. Nie minęło kilka dni a dostaliśmy telefon, że owszem - jest to możliwe. Złożyło się wspaniale, że Pan, który do nas zadzwonił jest bardzo nowoczesny - sam sobie znalazł numer naszej działki na podstawie opisu Pana od koparki, zrobił zdjęcia komórką, wysłał je do nas dla upewnienia się, następnie wszystko skosił i wyrównał łącznie z fragmentami działek sąsiednich dla zachowania jednolitego poziomu. Do tego otrzymaliśmy zdjęcia każdego etapu pracy i dziś możemy się cieszyć piękną równiuteńką działeczką :))
Są na świecie dobrzy ludzie :)
Bardzo się cieszymy - teraz pora na odnowienie znaków granicznych, by granice działki były dobrze widoczne i wniosek do dostawcy prądu o warunki przyłączeniowe. W międzyczasie będę poszukiwała wykonawcy fundamentów - gdyby ktoś znał w zachodniopomorskim jakąś firmę, która robi fundamenty punktowe w postaci pali betonowych sięgających poniżej poziomu przemarzania gruntu - byłabym bardzo wdzięczna za podpowiedź lub kontakt do tej firmy.
Pozdrawiam!
***
Cieszę się, że tak zgrabnie Wam poszło. Rozumiem, że skoro już na tym pierwszym etapie zależało Wam na wyrównaniu terenu to po wydzieleniu części na budowę z szerokim dojazdem i miejscem na materiał budulcowy coś już będziecie robić? Nie wiem ogród, miejsce relaksu, sad? Idealny czas wiosną :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz - uśmiechnęłam się na myśl o tym ogrodzie czy sadzie - nie żebym nie chciała ale już mam mnóstwo pracy z naszym ogrodem i tam, na letnisku, planujemy raczej tylko relaks - innymi słowy: zero koszenia trawy, a dojście do domku w postaci drewnianej kładki przez morze chwastów jak to bywa na wydmach z kładkami przez wysokie trawy :)
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Piękna wizja :D Widzę tę kładkę i wysokie trawy :D
Usuń:)
UsuńCzyli wszystko idzie do przodu , w dobrym kierunku :)). Bardzo się cieszę i to prawda - są jeszcze na świecie dobrzy ludzie: )). My w przyszłym tygodniu jedziemy nad morze, wprawdzie tylko na kilka dni ale zawsze coś :)). Ściskam mocno i wszystkiego dobrego na nadchodzący Nowy Rok!
OdpowiedzUsuńPozdrówcie morze od nas! :)
UsuńMiłego wyjazdu i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
wysiejcie łąkę - będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńPamiętam Basiu, że Ty lubisz tę łąkę wysiewać :) Gdybym tylko znalazła taką, która poradziłaby sobie z wieloletnimi chwastami metrowej wysokości - pewnie bym kupiła :)
UsuńAle super! :-) I jeszcze te zdjęcia... Aż się rozmarzyłam... :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :)
Usuń