Kierunek Bałtyk - kupiliśmy działkę :)






   Tak oto staliśmy się właścicielami kawałka ziemi nad Bałtykiem :)

- po wielu perypetiach i emocjach, spełniło się nasze marzenie:
działka ma około 10 arów (1000m²), jest polem (choć już odrolnionym) - czeka nas zatem dużo pracy,
nie przejmujemy się tym jednak, cieszymy się, że jest blisko morza i pięknej plaży (rowerem ok. 3 km - jest ścieżka rowerowa, właściwie nawet spacerem da radę),
jest na wyspie, tuż obok wody (mamy piękny widok :)
jest przy drodze należącej do gminy i dostaliśmy zapewnienie od dostawcy energii, że będzie prąd,
co prawda nie ma wody ani kanalizacji ale pomyślimy coś ze studnią i zbiornikiem bezodpływowym,
za tę cenę (poniżej naszego zakładanego budżetu) - nie grymasimy :)

jako cud uważamy, że ma tak przychylny plan zagospodarowania przestrzennego,
a jako jeszcze większy cud uważamy zaświadczenie o braku sprzeciwu wobec naszych planów budowlanych - działka jest na terenie Natury 2000 i dodatkowo jest w obszarze ochrony konserwatorskiej ale wszystko udało się załatwić - zajęło to co prawda pół roku ale dziś cieszymy się kawałkiem naprawdę dobrej ziemi :)



kupiliśmy działkę nad morzem
przy działce :)




działka nad Bałtykiem
sporo pracy przed nami ;)




grudniowa plaża 




blog o budowie domu nad morzem
woda wcale nie taka zimna :)))


***

Komentarze

  1. Super! Coraz bliżej do realizacji marzenia :) Sporo pracy, ale perspektywa jest piękna. My po Nowym Roku wybieramy się na troszkę nad morze, trzeba baterie podładować :)). Miłego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Baterie nad Bałtykiem ładuje się wyjątkowo miło :) Wspaniałego wyjazdu dla Was!
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  2. Gratuluję. Podpowiem od razu, że kopiąc studnię od razy pomyślcie o głębinowej, chyba że jest możliwość przyłączenia się do wodoągu to wtedy tylko zwykłą ale też bardziej niż niej głębiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy !
      Także za rady choć u nas, głęboko, woda bywa akurat zażelaziona. Najczystsze lustro jest do około 5m w głąb. To wszystko jeszcze przed nami (będziemy wszystkie opcje wnikliwie analizować :) Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. My mamy głębinówkę wykopaną na około 15 metrów jeśli nie więcej. Mieliśmy studnię dość głęboką, na 2-3 kręgle więcej niż nam radzono, więc wody miało być pod dostatkiem i niestety susze oraz mądrości gminne próbujące zmusić pewną grupę mieszkańców do podłączenia się do wodociągu i odcinając ich od wody na zasadzie budowy studzien na źródłach... tak... czemu nie? Polak potrafi. I my mieliśmy problem z wodą, a mieliśmy ze studni podłączenie do domu i pełna obsługa. Aby uciekać pozostały podłączenia do starej studni a tylko uzupełnia się wodę w niej z tej gruntowej. Ale i tak pojawiły się niepotrzebne dodatkowe koszta. Obie studnie są ważne, bo taka zwykła do podlewania roślin na przykład. - Piszę w ramach dzielenia się informacjami i przeżyciami :) jak jesteście przed budową domu to warto założyć post - o błędach jakie ludzie zrobili i może powpisują Wam swoje błędy :D Od razu Wam napiszę, że jeśli macie taką możliwość to wybierając projekt poszukajcie domu wybudowanego z tego projektu aby do niego wejść i go obejrzeć. Wtedy możecie od razu nanieść swoje zmiany i dostosować do swoich potrzeb, bo projekt na papierze nawet dla osoby, która świetnie go czyta , może wiele umknąć. Rozgadałam się... ale na temat budowy domu to mogłabym godzinami :D Szczególnie błędów i zmagania się z nim :D Pozdrawiam i życzę samych trafnie podjętych decyzji :D

      Usuń
    3. Dziękuję, bardzo się cieszę, że do mnie piszesz dzieląc się pomysłami i doświadczeniem. My też już jeden dom wybudowaliśmy - ten, w którym mieszkamy na co dzień, on też nas sporo nauczył. Jeśli chodzi o ten nad morzem - to będzie to mały drewniany domek na zgłoszenie - taki na zgłoszenie nie może przekraczać 35 m2 - więc to będzie maleństwo. I masz rację w tym "byciu" w domku - właśnie w takim byliśmy niedawno, teraz - kilka dni temu - architekt/konstruktor dopasował go pod nas, dodając pokój i zmieniając co nieco. Ale masz rację - w domu trzeba trochę "pobyć", by zobaczyć jego mankamenty i co chciałoby się zmienić.
      Jeśli chodzi o studnie - każda rada cenna! to tak ważny element, zwłaszcza jak u nas, gdzie nie mamy wodociągów. Pewnie, jak znam życie, sporo będzie prób i błędów - liczę się z wysychaniem zwierciadła, ach, dużo dużo rzeczy wyczytaliśmy na różnych forach i faktycznie - woda to temat trudny, pełen wyzwań. Ale cóż - trzeba je podjąć, wyjścia nie ma ;) Jeszcze raz bardzo dziękuję za wsparcie i rady. Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
    4. Zamyśliłam się właśnie nad wizją własnego domku letniskowego i powiem Ci, że ujrzałam pustkę :D. Włączyło się od razu bezpieczeństwo. Myśmy tutaj ledwo postawili blaszak jak nam się włamali wypaczając dół drzwi blaszaka, które do tej pory służą za wejście dla kotów :D Ogromnie jestem ciekawa Waszego projektu tego domku. Pisz, pisz a ja się będę wynądrzać :P

      Usuń
    5. Ojej, to faktycznie przykre wspomnienie. Niestety zawsze istnieje to niebezpieczeństwo.
      Będę pisać :) Dzięki serdecznie! :)

      Usuń
  3. Obserwuję Pani blog i chcę serdecznie podziękować za cenne uwagi.
    Ja niedawno również nabyłam działkę na terenie Natura 2000, dopiero po zakupie się zorientowałam😉 Byłam pełna obaw, ale jak przeczytałam Pani blog to się uspokoiłam. Działka ma MPZTP...ale zawsze coś może zaskoczyć. Wiem co Pani czuła pisząc o szambie😉 Ja dopiero zaczynam przygodę z pozwoleniem na wszystko, proszę trzymać kciuki!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz ale proszę nie umieszczać treści reklamowych - nie będą one publikowane.

Popularne posty