JEST MOC :)
czerwiec 2018
Bać się czy cieszyć?
- cieszyć! :)
wczoraj wpłaciliśmy zaliczkę,
podpisaliśmy u notariusza umowę przedwstępną i pełnomocnictwa,
moje marzenie o działce nad morzem spełnia się,
a ja mam dygotki w środku ;)
to szaleństwo kupować działkę nad morzem
ale szaleństwem jest życie bez szaleństw ;)
Bać się czy cieszyć?
- cieszyć! :)
wczoraj wpłaciliśmy zaliczkę,
podpisaliśmy u notariusza umowę przedwstępną i pełnomocnictwa,
moje marzenie o działce nad morzem spełnia się,
a ja mam dygotki w środku ;)
to szaleństwo kupować działkę nad morzem
ale szaleństwem jest życie bez szaleństw ;)
Pięknie jest spełniać marzenia. Daleko jest od was nad morze? Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
OdpowiedzUsuńDość, choć na innym blogu znalazłam wieści, że autorzy kupili nieruchomość na Wyspach Kanaryjskich! (przy nich nasze marzenie to mały miki - jak to mówi mój Syn ;)
Pozdrawiam cieplutko!
Ależ ukryłaś te zmagania! Trochę to trwało, widać decyzja mogła być tylko jedna. A i tak pewnie po nocach masz bezsenne godziny;-) Tak, czy inaczej, szczerze gratuluję niestandardowego formatu życiowego planu.
OdpowiedzUsuńCudownie, że jesteście takim zgranym zespołem. U mnie dopiero jak zostałam sama zaczęłam robić to, o czym zawsze marzyłam. Masz wielkie szczęście z tym rodzinnym wsparciem.
UsuńDziękuję serdecznie i życzę, by spełniało Ci się teraz wszystko o czym sobie zamarzysz :)
UsuńPowodzenia, trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuń