DOMEK LETNISKOWY - GDZIE SZUKAĆ OSZCZĘDNOŚCI?

maj 2018


Jak bym nie liczyła - ciągle mi brak :(

- mam pewnie za duże apetyty - a to chciałabym domek z grubszego balika (typu płaz 70 mm), a to marzy mi się duży taras, a to dodatkowa ścianka działowa...

prawdę powiedziawszy każda wycena, którą otrzymuję jest dość długą listą, która z domku o cenie wyjściowej trzydzieści parę tysięcy robi w efekcie osiemdziesiąt parę - a niech to!

skromność, tylko skromność mnie uratuje, muszę zmiarkować w mych wizjach,
odpuścić,

na czym mi na pewno zależy to:
- grubszy balik
- ocieplona podłoga i dach
- cztery pomieszczenia na parterze
- antresola
- taras
- zadaszenie tarasu
- duże okna klasy Euro (szczelne, solidne)
- okiennice

gdzie będę szukała oszczędności?

- tymczasem zrezygnuję z orynnowania (to koszt min. 1400 zł)
- zrezygnuję z blachodachówki (z ceny 6000 zejdę do 2800 za gont - ma on swój urok, poza tym jest cichszy i lepiej sobie radzi w czasie sztormowych wichrów)
- sama pomaluję domek (tu oszczędność jest duża, ponadto mam swoją wizję skandynawskiego wykończenia wnętrz - ma być biało ale żadnego lakieru czy akrylu - jedynie lekko wybielająca bejca, szlifowanie i pachnący wosk lub olejowanie, które czyni ściany aksamitnymi - aż chce się ich dotknąć (doznanie sprawdzone :)
- na zewnątrz tylko zaimpregnuję (jeszcze nie wiem jak to zrobię - zwłaszcza na wysokościach), a gdy domek osiądzie postaram się o jasny siding
- odpuszczę schody zabiegowe na rzecz prostej drabinki
- okna - zamiast uchylno - rozwiernych - tylko uchylne (no może jedno rozwierne), reszta przeszkleń całkowicie nieuchylna - same szyby zespolone (są - poza tym, że tańsze - także trudniejsze do wyważenia czy sforsowania - a to duży plus)
- płytę fundamentową zastąpię mikrobalami - sięgają poniżej strefy przemarzania gruntu (będzie zatem stabilnie), poza tym pozwalają posadowić domek wyżej i nie siedzi on wówczas w chłodne jesienne i zimowe miesiące tuż nad wilgotną ziemią ( z kosztu 14 tys. za płytę mam nadzieję zejść do 6 tys. za mikrobale z betonu, tzw. szklanki)

Tyle, co mi przychodzi do głowy na dziś. Nie jest łatwo z ograniczonym budżetem ale miałam się pilnować, by domek był skromny i nie kosztował fortuny. Poza tym pewien minimalizm jest wskazany ze względów filozoficznych ;)


                                                                                                                                            zdjęcie domku: pinterest.com

Komentarze

Popularne posty