Gleby
Myślami jestem w temacie działek pod zabudowę jednorodzinną. Dużo czytam.
Jedną z ciekawszych spraw są badania geotechniczne / geologiczne gleby. Koszt badania - kilkaset złotych w zależności od liczby punktów - zazwyczaj robi się pomiary w trzech, czterech.
Na pewno warto zrobić te badania - domy jednorodzinne, zazwyczaj dużo cięższe od letniskowych, potrzebują solidnych fundamentów - od podłoża zależy ich rodzaj.
Najlepsze są gleby niewysadzinowe - czyli takie, które podczas mrozów nie "zmieniają" swojej postaci - należą do nich żwiry, piaski, żużle i rumosze niegliniaste.
Gorzej, gdy badania geotechniczne wykażą, że działka jest na torfach, mułach, iłach, pyłach czy piaskach gliniastych - nierozważne fundamentowanie na nich wiąże się z dużym ryzykiem odkształceń i w efekcie spękań ścian.
Podzwoniłam, popytałam - zwłaszcza, że znalazłam fajne, niedrogie działki w miejscach, które - że tak powiem - nie potrzebują badań geotechnicznych:
Ulica Torfowa,
Zalewowa,
Nasypowa,
nazwy Zabagno, Iły, Glinki...
Przynajmniej można by na tych badaniach zaoszczędzić ;)
Żarty żartami - ale co zrobić, jeśli ktoś zakocha się w takiej działce?
- usłyszałam: płyta fundamentowa
albo fundamenty poniżej poziomu przemarzania,
- brzmi dobrze - gorzej z kosztami:
płyta: 12 - 15 tys. pod maleńki domek,
głębokie fundamenty - podobnie
- nie spodziewałam się, że aż tyle :(
Na marginesie: mapa stref przemarzania gruntu - tutaj.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz ale proszę nie umieszczać treści reklamowych - nie będą one publikowane.