Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Jesień.

Dawno mnie tu nie było. Zleciało lato i tak niewiele z niego opisałam. Chodzi za mną ostatnio pomysł, by pisać krótkie notki. Do dłuższych nie potrafię się zebrać. Miniatury, kilka słów o tym, co miłego działo się ostatnio, może umiałabym.  Spróbuję. Zacznę dziś - by pamiętać dobre chwile: 😊 zapach październikowego lasu na przejażdżce rowerem, długie słoneczne tygodnie, tak rzadkie o tej porze roku,  nocne niebo nad werandą, gdy wypuszczamy psy,  gofry po basenie z dziećmi i para unosząca się nad wodą na zewnątrz (w ogóle pływalnia zewnętrzna po sezonie ma w sobie coś niezwykłego, powietrze jest rześkie, woda ciepła, ale głowy wystające ponad nią owiewa chłód jesieni, śmiejemy się z tych wrażeń i wracamy do środka, a potem znów wypływamy i robimy chmurki z oddechów :) Tymczasem. Fotka znad morza. Tęsknię, gdy oglądam.

Najnowsze posty

W lekkim nastroju.

Proste radości ostatnich dni :)

Kto u nas dba o porządek?

Radość w deszczu.

Boso.

Początek lipca.

Goście w Natalinie.

Woda i żurawie :)

Przyjechaliśmy.